Dzisiejszy dzień minął mi pod znakiem egzaminów. Szczególnie ważny był jeden, egzamin teoretyczny na prawo jazdy. Musze się pochwalić, że zadałam. Jestem bardzo szczęśliwa bo test był bardzo trudny i zdały go tylko cztery osoby (w tym ja).
Niedługo Czeka mnie egzamin praktyczny. Z tym wiąże się największy stres. Przez godzinę będę musiał bezbłędnie jeździć w zakorkowanej stolicy i nie popełnić żadnego błędu.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Jednak zdobycie prawa jazdy nie stanie się koniem mojej przygody z motoryzacją.
Jeśli już stanę się szczęśliwym posiadaczem plastikowej karty z napisem "Prawo Jazdy",
kolejnym krokiem będzie zakup samochodu. W końcu nie po to posiada się ten malutki plastik żeby leżał zakurzony a jeździć komunikacją miejską.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz